Piekarnie i cukiernie funkcjonują w realiach, które znacznie odbiegają od tradycyjnego wyobrażenia rzemieślniczego wypieku. Rosnące koszty zatrudnienia, coraz bardziej rygorystyczne wymagania jakościowe oraz konieczność zapewnienia powtarzalności produktów przy jednoczesnym utrzymaniu elastyczności produkcyjnej – to tylko niektóre z codziennych wyzwań, z którymi mierzą się właściciele zakładów. W tym kontekście automatyzacja nie jest już opcją, a naturalnym kierunkiem rozwoju, bez którego trudno wyobrazić sobie nowoczesną i efektywnie działającą linię technologiczną.
Zakład piekarsko-cukierniczy, który dziennie realizuje setki lub tysiące zamówień, musi funkcjonować jak dobrze skalibrowana maszyna. Procesy takie jak przygotowanie ciasta, jego fermentacja, wypiek, a następnie chłodzenie, krojenie i pakowanie – wymagają nie tylko precyzji, ale również spójności. Nawet drobna odchyłka w temperaturze garowania czy czasie wypieku może wpłynąć na jakość finalnego produktu.
Dodatkowo zmieniające się trendy konsumenckie oraz zapotrzebowanie na krótsze serie produkcyjne wymuszają na producentach większą elastyczność. Tradycyjne podejście, opierające się na ręcznym sterowaniu wszystkimi etapami produkcji, zwyczajnie nie nadąża za realiami współczesnego rynku.
Wdrożenie automatyzacji nie oznacza całkowitego wyeliminowania czynnika ludzkiego. Chodzi o przeniesienie najbardziej czasochłonnych, obciążających fizycznie lub podatnych na błędy etapów produkcji na urządzenia zaprojektowane do pracy w trybie ciągłym. Nowoczesne maszyny piekarnicze nie tylko wykonują określone zadania, ale też monitorują parametry, reagują na zmiany warunków środowiskowych i generują dane produkcyjne. W praktyce automatyzację można wdrożyć na każdym z etapów:
Korzyści z wdrożenia rozwiązań automatycznych są wielopoziomowe. Przede wszystkim:
Automatyzacja to nie tylko inwestycja w sprzęt – to inwestycja w stabilność, przewidywalność i rozwój zakładu.
Automatyzacja nie kończy się na pojedynczych maszynach. Coraz więcej zakładów inwestuje w integrację wszystkich elementów linii w jeden spójny ekosystem. Systemy SCADA, komunikacja z ERP, zdalne monitorowanie pracy pieców czy predykcyjne serwisowanie to już nie tylko domena dużych fabryk.
Na znaczeniu zyskuje także energooszczędność. Piece termoolejowe i obrotowe nowej generacji pozwalają nie tylko precyzyjnie zarządzać ciepłem, ale także odzyskiwać energię z procesu chłodzenia czy parowania. Modułowość systemów umożliwia rozbudowę linii w miarę rosnących potrzeb – bez konieczności wymiany całej infrastruktury. Coraz śmielej mówi się też o zastosowaniu algorytmów uczenia maszynowego – które będą przewidywać warunki produkcyjne na podstawie historii danych i dostosowywać parametry w czasie rzeczywistym.
Sprawdź inne aktualności
Newsletter
Śledź nas na
Katalog PDF